Wiadomości branżowe

Byliśmy na Expo!

Z grupą kluczowego klienta Haxel odwiedził tegoroczne Expo w Szanghaju.Już sam rozmiar tegorocznej Wystawy Światowej wprowadza w osłupienie: zajmuje ona ponad pięć kilometrów kwadratowych, więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Jest to

Z grupą kluczowego klienta Haxel odwiedził tegoroczne Expo w Szanghaju.

Już sam rozmiar tegorocznej Wystawy Światowej wprowadza w osłupienie: zajmuje ona ponad pięć kilometrów kwadratowych, więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Jest to też najdroższe Expo w historii. W Szanghaju wystawiły się prawie wszystkie kraje świata (190 z pośród 193 uznanych przez ONZ) i ponad 50 organizacji międzynarodowych. Tematem tegorocznej wystawy jest: „Lepsze miasto – lepsze życie”.

Jako że zwiedzenie wszystkich pawilonów w kilka godzin nie było możliwe, grupa zdecydowała się na wizytę w części europejsko-latynosko-afrykańskiej. Tu wystawia się m. in. Polska. Zewnętrzna struktura polskiego pawilonu przypomina ludową wycinankę. Wzory wycięto jednak nie tradycyjnymi metodami lecz laserowo, w wodoodpornej sklejce. Na przeciwko pawilonu polskiego stanął budynek szwajcarski, którego główną atrakcją jest kolejka linowa. Odwiedzający wsiadają do wagoniku i przez 10 minut objeżdżają szwajcarską wystawę. Bardzo oryginalny pomysł zaprezentowali Hiszpanie. Ich pawilon pokryty jest ośmioma tysiącami wiklinowych mat. Z kolei wystawa francuska kryje się w białej strukturze, która ma przypominać statek unoszący się na wodzie. Według naszych rozmówców jest dyskusyjne czy Francuzom udało się osiągnąć zamierzony efekt, ale pawilon z pewnością jest wart wizyty. W środku zobaczyć można klasyczny francuski ogród. Z kolei Wielka Brytania przed pawilonem umieściła tzw. Nasienną Katedrę, stworzoną z 60 tysięcy akrylowych rurek, wypełnionych nasionami różnych roślin. W ten sposób Brytyjczycy chcą zwrócić uwagę na ochronę środowiska i różnorodności biologicznej naszej planety. Ze swojego pawilonu może być też dumna Łotwa. Ma on kształt spirali, pokrytej stoma tysiącami lśniących płytek poruszających się pod wpływem wiatru. Wygląd pawilonu, szum ma przypominać o wielkich dobrach natury: oceanach, lasach, wietrze i niebie. Zabawną formę ma pawilon fiński. Imituje maślnicę!

Po spacerze wśród europejskich i latynoskich pawilonów można było wejść schodami na szeroką aleję, wybudowaną na słupach, kilkanaście metrów nad ziemią. Stąd można podziwiać Expo z lotu ptaka. Niedaleko jest też do punktu widokowego na część azjatycką, gdzie widać m. in. pawilon tajski z fantazyjnymi, wygiętymi dachami. W dali cały czas majaczy górujący nad całością czerwony chiński pawilon nazwany „Koroną wschodu”. Wystawa potrwa do końca października, warto zarezerwować kilka dni na jej dokładne zwiedzenie.

A to już wiesz?  Ile kosztuje Majówka 2014?

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy